Miesięczne archiwum: luty 2017

Szkolenie dot. monitoringu pracowników i ochrony danych osobowych

Szanowni Państwo,

Wychodząc naprzeciw wyzwaniom związanym z wykorzystywaniem przez naszych Klientów – pracodawców najnowszych rozwiązań technologicznych w zakresie monitoringu pracowników i obiektów (np. monitoringu wizyjnego, poczty elektronicznej, Internetu, danych biometrycznych czy nagrywania rozmów telefonicznych, instalowania GPS w samochodach i telefonach służbowych i innych) oraz planowanych poważnych przyszłorocznych zmianach w prawie dot. ochrony danych osobowych, chcielibyśmy zaproponować naszym Klientom przeprowadzenie szkolenia dotyczącego powyższych tematów.

Szkolenie dotyczyłoby zagadnień związanych z monitorowaniem pracowników i obiektów oraz ochroną danych osobowych pracowników, w szczególności w kontekście monitorowania. Planujemy, aby szkolenie odbyło się w naszej Kancelarii między marcem a kwietniem 2017 r.

Szkolenie jest skierowane przede wszystkim do właścicieli, kadry zarządzającej, działów księgowości, działów marketingu oraz osób zajmujących się przetwarzaniem danych osobowych pracowników i wdrażaniem nowych rozwiązań technologicznych.

Szkolenie będzie odpłatne.

Szkolenie poprowadzą nasi specjaliści:

  • mec. Dorota Dąbrowska-Kobus (z zakresu prawa pracy) oraz
  • mec. Mirosław Stefanik (z zakresu ochrony danych osobowych).

W przypadku zainteresowania ww. szkoleniem oraz w celu uzyskania dalszych informacji, prosimy o kontakt z Panią Moniką Pięcek (mail: mp@pnplaw.pl, tel.: 22 59 29 013).

Dochodzenie zaniżonych dotacji od 1 stycznia 2017 Czy coś się naprawdę zmieniło???

Od kilku dni docierają do Państwa alarmujące informacje, iż nowelizacja ustawy o systemie oświaty od 1 stycznia 2017 r. przynosi ogromne zmiany w zakresie możliwości dochodzenia w przyszłości zaniżonych dotacji.

Na stronach internetowych m.in. stowarzyszeń można przeczytać np., że konieczne jest wystosowanie wezwania do gminy do usunięcia naruszenia prawa, a następnie złożenie skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA), aby móc zaskarżyć zaniżoną dotację i w przyszłości dochodzić jej „wyrównania”.

Spokojnie, bez paniki!

Nie jest to informacja w pełni prawdziwa. Tak naprawdę, co się zmieniło w przepisach?

Otóż w art. 90 dodano nowy ust. 11 w brzmieniu:

“Przyznanie dotacji, o których mowa w art. 90 ust. 1a–8, stanowi czynność z zakresu administracji publicznej, o której mowa w art. 3 § 2 pkt 4 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.”

I co to oznacza?

Otóż, jest to przepis sankcjonujący dotychczasową praktykę i orzecznictwo, uznające przede wszystkim, że proces przyznawania dotacji podlega kontroli administracyjnej i sądowoadministracyjnej. Należy natomiast odróżnić kilka elementów całego procesu dotowania. Mianowicie, np. w art. 90 ust. 2b stwierdza się, że przedszkola „otrzymują dotacje”. Czyli – są do dotacji uprawnione, jeśli m.in. złożą w terminie wniosek o dotację na następny rok. A już przepis art. 90 ust. 11 mówi o „przyznaniu” dotacji, czyli jest przepisem konkretnym, dotyczącym nie procesu udzielania, lecz przyznania – wydaje się – że konkretnej placówce (szkole, przedszkolu).

Sądy administracyjne już od kilku lat przyznawały prawo do skarżenia na drodze sądowoadministracyjnej m.in. zarządzeń o wysokości dotacji. Tyle, że było to zupełnie nieskuteczne, bo procesy trwają kilka lat i dawno już dany rok budżetowy się skończy (wiem, bo sam mam takie sprawy).

Ale nadal obowiązuje zasada, że dochodzenie roszczeń wynikających z zaniżonych dotacji może się odbywać wyłącznie na drodze cywilnoprawnej, przed sądem powszechnym, i żadne prejudykaty typu zaskarżenie i wyrok sądu administracyjnego, nie są do tego potrzebne. W tym zakresie nic się nie zmieniło!

Zatem alarmistyczne komunikaty i wezwania, aby natychmiast składać do gmin wezwania do usunięcia naruszenia prawa w terminie 14 dni od publikacji kwoty dotacji, a następnie do stowarzyszeń pisma w celu obliczenia przez nich dotacji, nie są zasadne.

Można się zastanawiać tylko, czy to błąd w ocenie prawnej sytuacji, czy są ku temu jakieś inne przesłanki…

Ale trzeba powiedzieć, że niezłożenie wezwania do usunięcia naruszenia prawa dotyczącego kwoty dotacji, a następnie skargi do WSA nie jest przeszkodą do późniejszego dochodzenia roszczeń na drodze cywilnoprawnej.

Co zatem jest w tych alarmach wiadomością prawdziwą? To, że na drodze administracyjnej, poprzez WSA, można skarżyć, gdyby jakieś przedszkole czy szkoła nie otrzymało dotacji na kolejny rok. Można też zaskarżyć ustalenie wysokości dotacji, ale to potrwa latami, i nie będzie miało wpływu na możliwość dochodzenia roszczeń za zaniżoną dotację.

Więc jeśli nie widać różnicy, to po co przepłacać?

autor: Robert Kamionowski, radca prawny