Archiwum kategorii: Dotacje

Roczny limit wynagrodzeń z dotacji na rok 2022

Często otrzymuję pytania, jaki jest limit wynagrodzeń, finansowanych z dotacji, na bieżący rok. Zbliża się koniec roku i po nim termin rozliczenia, a w trakcie były pewne zmiany, więc warto dokonać obliczeń, czy pula wynagrodzeń zmieści się w kwotach limitów.

Przypomnieć chcę, że limit jest określany na cały rok kalendarzowy, czyli budżetowy. Istnieje nadal możliwość, w przypadku mniejszych wypłat w ciągu roku, dokonania wypłat wynagrodzeń do wysokości limitu rocznego jeszcze teraz.

W przypadku pracowników zatrudnionych na umowę o pracę ważne są zasady określone w art. 35 ust. 1 pkt 1 lit. a ufzo, mówiące że limit rocznego wynagrodzenie obowiązuje w przeliczeniu na maksymalny wymiar czasu pracy. Czyli pełny limit tylko dla zatrudnionych w pełnym wymiarze czasu pracy, dla pracowników na pół etatu, limit 50% itd.

W roku 2022 roczny limit wynagrodzeń finansowanych z dotacji określany jest w oparciu o kwotę bazową dla nauczycieli 3.537,80 zł do kwietnia 2022 oraz 3.693,46 zł od maja do końca roku.

Średnie wynagrodzenie nauczyciela dyplomowanego stanowi184% kwoty bazowej.

Roczny limit wynagrodzeń, stanowiący 250% oraz 150% wynagrodzenia nauczyciela dyplomowanego, wynosi:

– w przypadku publicznych przedszkoli, innych form wychowania przedszkolnego, szkół i placówek oraz niepublicznych przedszkoli konkursowych: 201.014,96 zł

– w przypadku niepublicznych przedszkoli (niebędących przedszkolami konkursowymi), oddziałów przedszkolnych w niepublicznych szkołach podstawowych i niepublicznych innych form wychowania przedszkolnego oraz niepublicznych szkół i placówek: 120.608,90 zł

Kwota miesięczna niepubliczne I-IV 9.764,33 zł, V-XII 10.193,95 zł

Kwota miesięczna publiczne I-IV 16.273,88 zł, V-XII 16.989,93 zł

Wynagrodzenia powyższe są wynagrodzeniami brutto dla pracownika lub zleceniobiorcy. W limicie nie są zawarte narzuty obciążające pracodawcę.

Dla osób prowadzących szkoły, przedszkola i placówki, jest to kwota przychodu, stanowiącego przychód podatkowy. Nie ma tu brutto czy netto, ponieważ to jest kwota wpisywana do PKPiR. Od niej możliwe są oczywiście odliczenia (koszty) podatkowe, podobnie, jak np. od otrzymanych kwot czesnego. Rozliczenie podatkowe zależne jest od przyjętej formy opodatkowania.

 

Naczelny Sąd Administracyjny w sprawie aktualizacji podstawowej kwoty dotacji

Jak doskonale się Państwo orientują, szczególnie osoby prowadzące przedszkola, kilka razy w roku dokonywana jest aktualizacja podstawowej kwoty dotacji (PKD) dla szkół i przedszkoli. Szczególnie drażliwa jest właśnie aktualizacja dotacji przedszkolnej, gdyż ma ona za podstawę zmiany budżetu gminy i liczby uczniów w gminnych przedszkolach, a nie – jak w przypadku szkół – zmianę subwencji oświatowej. Dodatkowo, zawsze problematyczna była kwestia przeliczania i tak zwanego „wyrównywania” dotacji wstecz, od początku roku, co szczególnie miało miejsce po aktualizacji dokonywanej w październiku. Na łamach naszego bloga kilkukrotnie pisałem o tych problemach oraz prawidłowym sposobie dokonywania wypłat dotacji po aktualizacji (m.in. grudzień 2019, styczeń 2022).

Niestety, większość, jeśli nie prawie wszystkie gminy, w tych przypadkach szły „na skróty” i po prostu obliczały nową miesięczną stawkę dotacji po aktualizacji, a gdy była niższa, odejmowały od dotychczas wypłaconych od stycznia kwot, dokonując „wyrównania” Powodowało to, że szczególnie dotacje wypłacane w listopadzie dramatycznie spadały, zaś przedszkola nie miały skutecznych narzędzi do kwestionowania tych praktyk. Jedynym prawnym sposobem były skargi do wojewódzkich sądów administracyjnych, które jednak przez wiele lat stosowały metodę odrzucania takich skarg, twierdząc, że nie należą one do spraw rozstrzyganych na tej drodze sądowej.

Były to oczywiście działania niezgodne z ustawą o finansowaniu zadań oświatowych, która w art. 47 wprost stanowi, że czynności podejmowane przez organ dotujący w celu ustalenia wysokości lub przekazania dotacji, stanowią czynności z zakresu administracji publicznej, o których mowa w art. 3 § 2 pkt 4 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Takie czynności podlegają zatem kontroli sądowoadministracyjnej.

W innych przypadkach, sądy oddalały skargi, stwierdzając, że wsteczne wyrównywanie dotacji jest prawidłowe i nie narusza ustawy (podczas gdy właśnie było dokładnie sprzeczne z literalnym brzmieniem tych przepisów).

Przez kilka lat nie było wobec tego skutecznego, prawnego narzędzie do kwestionowania nieprawidłowych obliczeń i wypłat dotacji przez samorządy.

Kilka lat temu, w roku 2019, w podwarszawskiej gminie doszło do takiego właśnie przypadku, gdy po aktualizacji w październiku i sporym zmniejszeniu PKD, zabrano przedszkolom ogromną część dotacji za listopad, na podstawie „wyrównania” od stycznia. Jako pełnomocnik kilku przedszkoli wniosłem wtedy skargę na działanie organu dotującego, polegające właśnie na nieprawidłowym przeliczeniu dotacji po aktualizacji. Sprawa była tym bardziej skomplikowana, że wcześniej, w roku 2017, została złożona analogiczna skarga na tę gminę i Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, jak i Naczelny Sąd Administracyjny, skargę odrzuciły, powołując się właśnie na jej niedopuszczalność.

I w moim przypadku pierwsze orzeczenie WSA w Warszawie to było postanowienie o odrzuceniu skargi. Na to postanowienie wniosłem skargę kasacyjną do NSA, który w przełomowym orzeczeniu z 18 listopada 2020 r. sygn. akt I GSK 1414/20, stwierdził, że skargi tego rodzaju winny być jednak rozpatrywane przez sądy administracyjne.

Sprawa wróciła zatem do WSA w Warszawie, który – zgodnie z moim przypuszczeniem – skargę oddalił, uznając, że burmistrz prawidłowo dokonał aktualizacji i wypłaty dotacji.

Dodatkowym problemem, podniesionym w mojej skardze, była okoliczność, że ta gmina od szeregu lat manipulowała budżetem przy ustalaniu dotacji, np. zaliczając wydatki na remonty przedszkoli gminnych (czyli wydatki bieżące, które są brane przy ustalaniu kwoty dotacji), jako wydatki na inwestycje, pomijane przy obliczeniach. Powodowało to zaniżenia stawek dotacji, w niektórych latach bardzo znaczne.

WSA zatem skargę w obu zakresach oddalił, wobec czego wniosłem ponowną skargę kasacyjną. Tym razem, wyrok NSA z 3 czerwca 2022 r. sygn. akt I GSK 557/22, uwzględnił wszystkie zarzuty zawarte w skardze, zarówno co do nieprawidłowości obliczenia i wypłacenia dotacji po aktualizacji, jak i nieprawidłowym zaliczaniu wydatków remontowych do inwestycji.

Tym wyrok ma bardzo ważny wymiar i znaczenie. Toczy się szereg podobnych spraw, a wiele skarg było wcześniej odrzucanych lub oddalanych. Tym razem NSA przychylił się do prezentowanej w skardze, prawidłowej interpretacji przepisów. Daje to wielką nadzieję na lepszą, skuteczniejszą kontrolę działań samorządów, szczególnie gminnych, przy ustalaniu, aktualizacji i wypłatach kwot dotacji.

Z wyrokiem NSA I GSK 557/22 z 3 czerwca można zapoznać się tutaj.

Bardzo się cieszę, że po kilku latach „dobijania się” o prawidłową wykładnię i stosowanie przepisów o aktualizacji i wypłacie dotacji, udało się osiągnąć niewątpliwy sukces w postaci tak jasnego wyroku NSA.

Za chwilę bowiem czeka nas kolejna, październikowa „duża” aktualizacja.

Robert Kamionowski

Kolejny korzystny wyrok sądu w sprawie zaniżonych dotacji

W Sądzie Apelacyjnym w Lublinie zakończyliśmy proces klienta o wypłatę odszkodowania za zaniżone dotacje dla niepublicznego przedszkola. Kwota odszkodowania znacznie przekroczyła milion złotych.

Co ważne, sąd potwierdził, że wydatki na wyżywienie dzieci w publicznych przedszkolach, prowadzonych przez gminę, nawet te ponoszone za pośrednictwem tak zwanych „rachunków wydzielonych”, należało wliczać do łącznej kwoty wydatków na przedszkola publiczne. Taki stan prawny obowiązywał do sierpnia 2013 roku.

Jednocześnie, sąd potwierdził, że odszkodowanie należne jest w kwocie różnicy między dotacją prawidłowo ustaloną, a tą wypłaconą przez gminę w zaniżonej wysokości. Ta różnica jest wysokością szkody i nie ma potrzeby szczególnego wykazywania czy udowadniania, że przedszkole poniosło wyższe koszty np. poprzez prywatne wydatki osoby prowadzącej na przedszkole oraz w jakiej wysokości, na podstawie tych wydatków, zaistniała szkoda.

Jest to wyrok zgodny z wcześniejszymi orzeczeniami sprzed wejścia w życie ustawy z 2017 r. o finansowaniu zadań oświatowych i wpisujący się w aktualną linię orzeczniczą, nakreśloną przez uchwałę Sądu Najwyższego z 8 listopada 2019 r. sygn. III CZP 29/19 czy wyrok SN z dnia 9 lipca 2020 sygn. V CSK 502/18. Jednocześnie bowiem, część sądów podawała w wątpliwość zasadność takich odszkodowań, żądając od przedszkoli, by wykazywały, że rzeczywiście ponosiły szkody w postaci wyższych wydatków finansowanych przez swoich właścicieli, oraz wykazały, że wypłacanie niższej dotacji spowodowało taką szkodę . Sąd Apelacyjny stwierdził m.in.: Zważywszy zatem na bezpośredni wpływ dotacji na stosunki majątkowe osoby prowadzącej w swym interesie (interesie prywatnym) przedszkole niepubliczne, zakwalifikowanie niewypłaconej kwoty dotacji jako samoistnej szkody należy uznać za uzasadnione.

Robert Kamionowski

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 26 maja 2022 roku sygn. I ACa 553/21

Nowe podstawowe kwoty dotacji dla przedszkoli na rok 2022

Początek nowego roku budżetowego to ustalenie nowych stawek dotacji, czyli podstawowej kwoty dotacji na rozpoczęty rok. Już widać, po wypłacie styczniowej części dotacji, że w wielu gminach kwoty zmniejszyły się w stosunku do roku 2021, czasem o kilka złotych, ale w niektórych przypadkach nawet o kilkaset!

To tym bardziej szokujące, gdy wszystkie ceny idą w górę i jest oczywiste, że także gminne przedszkola będą musiały mieć więcej pieniędzy na swoje działania.

Przyczyn takich obniżek można oczywiście upatrywać w odwiecznych próbach samorządów do zmniejszania kosztów, czyli oszczędzaniu na niepublicznych placówkach, a w konsekwencji, na dzieciach własnych mieszkańców. To pewnie też efekt tzw. „Polskiego Ładu”, który zmniejszy dochody samorządów.

Jakie widać najczęstsze praktyki zmniejszania kosztów w gminach?

Dotychczasowe oddziały przedszkolne w gminnych szkołach są przekształcane na przedszkola i „dołączane” do dotychczasowej szkoły podstawowej w ramach zespołu szkolno-przedszkolnego. Oczywiście, za tym nie idzie zwiększenie wydatków, które w takim zespole ustalane są dla przedszkola jako minimalne, bo zwykle nie obejmują – trzeba to wyraźnie powiedzieć, że NIEZGODNIE z przepisami – wydatków ogólnych szkoły na administrację, utrzymanie, media itd.

Inna „metoda” to niedoszacowanie budżetów na początku roku, aby uzyskać jak najniższe dotacje, a potem zwiększanie wydatków, co nie zawsze przełoży się na takie same zwiększenie dotacji, gdy samorządy nie będą postępować i aktualizować kwoty dotacji zgodnie z ustawą.

Otrzymuję do Państwa bardzo wiele sygnałów i próśb o pomoc i doradztwo, jak można sprawdzić, czy dotacja została prawidłowo naliczona. Na początek można wystąpić do swojej gminy (miasta) o udzielenie w trybie dostępu do informacji publicznej, takich informacji budżetowych, jakie są konieczne do ustalenie kwoty dotacji. To dosyć skomplikowane dane finansowe i na pewno nie każdy z właścicieli przedszkola umie je właściwie zinterpretować, ale to jest ważne dla dowiedzenia się, co gmina wlicza do podstawy dotacji, a jakie wydatki pomija. A nawet same zasięganie takich informacji daje wyraźny sygnał urzędnikom, że się Państwo interesujecie tymi sprawami i potraficie zapytać o właściwe informacje.

Przygotowałem dla Państwa taki przykładowy wniosek, który można pobrać jako wzór wniosku o informację publiczną. Należy uzupełnić dane (urzędu, wnioskodawcy) i wpisać, czy informacje mają dostarczyć pocztą czy mailowo. Wzór pisma zawiera także wniosek o przesłanie planów finansowych wszystkich przedszkoli, co może być ważne ale i wykonalne w gminie, gdzie jest niewiele, najwyżej kilka przedszkoli samorządowych, ale w większych gminach i miastach takich przedszkoli i dokumentów jest zbyt wiele, by je wszystkie analizować. W takiej sytuacji można po prostu zrezygnować z tego punktu wniosku.

Można ten wniosek wysłać pocztą, złożyć w urzędzie albo najprościej wkleić do maila lub zrobić skan podpisanego pisma i wysłać do urzędu na adres mailowy, zwykle jest podany w BIP do informacji publicznej. Proszę sprawdzić na stronie BIP swojej gminy informacje w zakładkach rodzaju „dostęp do informacji publicznej” lub podobnie nazwanej.

Otrzymane informacje i dane budżetowe pokażą, czy Wasza gmina podchodzi do kwestii ustalania kwoty dotacji z poszanowaniem przepisów prawa.

Robert Kamionowski

Nowe zasady pracy jednostek oświatowych

Powakacyjna rzeczywistość Covidowa to powrót do zdalnego nauczania, już nie tylko w starszych klasach, ale od poniedziałku także w klasach I – III. Zdalne ma być przedłużona na razie do 29 listopada. Ale niemal pewne jest dalsze wydłużanie, wątpliwe, czy uczniowie wrócą do szkół przed Bożym Narodzeniem.

Jaką mamy sytuację prawną z dotacjami w nauczaniu zdalnym?

Co do przedszkoli i szkół dla dzieci i młodzieży, czasowe ograniczenie funkcjonowania nie zmienia zasad ich dotowania, czyli dotacja jest należna na każdego ucznia, takiego, który spełnia wymogi do uznania go za ucznia, czyli jest zapisany, wpisany w szkole do księgi uczniów, ma zawartą i trwającą umowę (nie jest ona w formie pisemnej obowiązkowa), czy został przyjęty na podstawie zgłoszenia itp.

Natomiast znaczące niedogodności występują w dotowaniu szkół dla dorosłych w których nie jest realizowany obowiązek szkolny i obowiązek nauki.

Zgodnie z rozporządzeniem MEN (jeszcze…) z 12 sierpnia 2020 (Dz.U. poz. 1394), zmieniającym rozporządzenie w sprawie szczególnych rozwiązań w okresie czasowego ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, dla tych szkół wprowadzono następujące zasady obliczania frekwencji, zmieniając § 10 rozporządzenia poprzez dodanie nowych przepisów:

  1. W przypadku ograniczenia funkcjonowania szkoły dotowanej na podstawie art. 26 ust. 2 i art. 41 ust. 2 ustawy z dnia 27 października 2017 r. o finansowaniu zadań oświatowych, warunek, o którym mowa w art. 26 ust. 2 i art. 41 ust. 2 tej ustawy dotyczący uczestnictwa ucznia w co najmniej 50% obowiązkowych zajęć edukacyjnych, z których uczeń nie został zwolniony na podstawie przepisów wydanych na podstawie art. 44zb ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty, ustala się w danym miesiącu w odniesieniu do okresu, w którym danego ucznia nie obejmowało ograniczenie funkcjonowania szkoły.
  2. Okres, o który mowa w ust. 9, nie może być krótszy niż 40% czasu przeznaczonego na obowiązkowe zajęcia edukacyjne, o których mowa w ust. 9.
  3. Jeżeli okres, w którym danego ucznia nie obejmuje ograniczenie funkcjonowania szkoły, w danym miesiącu jest krótszy niż 40%, to uznaje się, że uczeń spełnił w tym miesiącu warunek, o którym mowa w ust. 9, jeżeli spełnił go w odniesieniu do ostatniego miesiąca, w którym ustalano spełnienie tego warunku na podstawie art. 26 ust. 2 i art. 41 ust. 2 ustawy z dnia 27 października 2017 r. o finansowaniu zadań oświatowych lub ust. 9 i 10.
  4. Jeżeli okres, w którym danego ucznia nie obejmuje ograniczenie funkcjonowania szkoły, we wrześniu 2020 r. albo we wrześniu i w październiku 2020 r. jest krótszy niż 40%, a uczeń rozpoczął naukę na pierwszym semestrze roku szkolnego 2020/2021 w szkole, o której mowa w ust. 9, to uznaje się, że warunek uczestnictwa ucznia w obowiązkowych zajęciach edukacyjnych, o którym mowa w art. 26 ust. 2 oraz art. 41 ust. 2 ustawy z dnia 27 października 2017 r. o finansowaniu zadań oświatowych, został spełniony.

Jak to przełożyć na praktykę.

Zajęcia w szkołach zostały zawieszone od 16 października. Frekwencja za październik dla dotacji wypłacanej w listopadzie będzie liczona, jeśli dany słuchacz w październiku uczestniczył w 50% zajęć (przeprowadzonych), ale pod warunkiem, że w szkole ten okres zajęć do zawieszenia wynosił co najmniej 40% czasu przeznaczonego na obowiązkowe zajęcia edukacyjne. W przypadku dwóch zjazdów w tym miesiącu, być może czas ogólny zajęć do zawieszenia wynosił ok. 50%, więc ponad 40%. Wtedy „miesiącem referencyjnym” będzie październik, a jeśli czas był krótszy niż 40%, to odniesieniem jest wrzesień.

Jednak dla słuchacza, który w październiku nie pojawił się na pierwszym zjeździe, czyli nie uzyskał frekwencji w październiku co najmniej 50% w zajęciach przeprowadzonych, jest problem, bo w drugim zjeździe nie ma już szansy uczestniczyć. Zostaje wobec tego z frekwencją 0% za październik. Wydaje się, że minister – celowo lub przez przeoczenie – pozostawił szkoły i tych uczniów bez dotacji na dany miesiąc.

Ale jak będzie w listopadzie, skoro na razie zawieszenie trwa do co najmniej końca listopada? Wg powyższego, za listopad nadal należałoby wypłacać dotacje wg frekwencji październikowej, gdy w październiku okres zajęć do zawieszenia wynosił co najmniej 40% czasu zajęć. Ale znowu, skoro ten uczeń nie ‘”wyrobił” frekwencji za październik, to także nie mógłby dostać dotacji za listopad. To już jest jawne naruszenia zasad dostępu do nauczania, ale podobnie wyglądało to przed wakacjami, gdy zgodnie z rozporządzeniem takim „miesiącem referencyjnym” na cały czas zamknięcia szkół był luty.

Wobec tego chyba grozi tym szkołom powtórka z rozrywki…

Jest też dobry przepis, ustęp 12, który daje nowoprzyjętym słuchaczom na I semestr, którzy nie uczestniczyli w zajęciach we wrześniu i październiku, prawo do pełnej dotacji. Ale dotyczy to takich, którzy zostali przyjęcie w październiku i to raczej w drugiej połowie, tak, że czas ich obowiązkowych zajęć był krótszy, niż 40%. Najlepiej, gdy zostali przyjęci w momencie zawieszenia pracy szkół.