Archiwum kategorii: Ogólne

Co przewiduje projekt nowej ustawy o finansowaniu oświaty?

Już od prawie dwóch miesięcy opublikowany jest projekt ustawy o finansowaniu zadań oświatowych. Dostępny jest tutaj: https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12298908

Co zakłada i jakie nowości przewiduje?

Tak ogólnie, nie będzie rewolucji w dotacjach dla publicznej (prowadzonej przez inne osoby niż j.s.t.) i niepublicznej oświaty. W zasadzie niemal wszystkie rozwiązania, obowiązujące w roku 2017, zostają utrzymane, w tym metody obliczania podstawowej kwoty dotacji, zasady i terminy jej aktualizacji, stawki procentowe dotacji.

Co ma się zmienić?

Przede wszystkim, o czym pisałem poprzednio, zasady dotowania dla szkół niepublicznych, w których nie jest realizowany obowiązek szkolny lub obowiązek nauki. MEN chce odejść od dotacji w wysokości 50% wydatków ponoszonych na takie szkoły i zastąpić ją dotacją na podstawie kwoty przewidzianej w subwencji oświatowej. Niewątpliwie to dobry kierunek, gdyż ujednolici stawki dotacji w skali kraju i pozwoli na odejście od niesprawiedliwego i niekorzystnego liczenia i zaniżania kosztów przez wiele powiatów.

Jednak projekt nie zapewnia, że dotacja dla tego rodzaju szkół niepublicznych będzie na poziomie szkół publicznych, a ponadto przewiduje zasadę „podziału” dotacji na część stałą oraz dodatkową dotację wypłacaną na ucznia, który zdał egzamin maturalny lub egzamin potwierdzający kwalifikacje w zawodzie. Takie rozwiązanie stanowi już teraz dla osób prowadzących szkoły dla dorosłych poważne źródło niepokoju, jakie będą rzeczywiste kwoty dotacji. Wiele szkół zgłosiło tego rodzaju uwagi do MEN na etapie konsultacji projektu.

Nowością ma być udzielanie dotacji dla szkół publicznych, w których jest realizowany obowiązek szkolny lub obowiązek nauki, w wysokości stanowiącej iloczyn kwoty przewidzianej na takiego ucznia w części oświatowej subwencji ogólnej dla jednostki samorządu terytorialnego oraz wskaźnika zwiększającego dla szkół danego typu. Definicja tego wskaźnika, wraz ze skomplikowanymi wzorami matematycznymi, zawarta została w art. 11 projektu. Szkoły niepubliczne mają otrzymywać dotację bez wskaźnika zwiększającego.

Utrzymany jest nakaz ogłaszania w Biuletynie Informacji Publicznej informacji o podstawowych kwotach dotacji oraz statystycznej liczbie dzieci i uczniów, ale nadal nie przewiduje żadnych sankcji za nieprzestrzeganie tego obowiązku.

Nowe jest rozwiązanie, że nie będzie otrzymywać dotacji przedszkole, szkoła, w której zorganizowano oddział przedszkolny i inna forma wychowania przedszkolnego na ucznia, który odbywa roczne przygotowanie przedszkolne poza placówką wychowania przedszkolnego.

I kolejną nowością jest przepis, który ma przeciwdziałać podwójnemu finansowaniu uczniów szkół i przedszkoli. Mianowicie, jeśli dotowany uczeń jest uczniem więcej, niż jednej szkoły, dotacje ma otrzymywać ta szkoła, w której uczeń został wpisany do księgi uczniów na dany miesiąc jako pierwszy. Ten zapis jest tak niedoskonały i nieprecyzyjny, że koniecznie należy go zmienić. Chociażby dlatego, że do księgi uczniów wpisuje się na rok, a nie na każdy miesiąc. A poza tym, dlaczego uniemożliwia się dorosłym słuchaczom możliwości uczęszczania do dwóch szkół naraz, jeśli wypełnią obowiązek frekwencji?

Ustawa wprowadzi zasadę, że udzielenie dotacji na następny rok następuje po złożeniu wniosku do 30 września oraz przekazaniu danych do SIO na dzień 30 września. Natomiast nowe placówki muszą otrzymać wpis do ewidencji do 30 września, inaczej nie uzyskają dotacji w następnym roku. To już jest potencjalnym źródłem problemów i nadużyć, bo co ma zrobić placówka, gdy urząd celowo opóźnia jej rejestrację?

Kolejna, drobna nowość to przekazywanie dotacji za styczeń już do dnia 15 stycznia.

Dodatkowo dodane zostają przepisy o możliwości wstrzymania dotacji dla szkół dla dorosłych i placówek nie tylko w przypadku utrudniania lub udaremniania kontroli, ale także w przypadku niedokonania rozliczenia wykorzystania dotacji, nieprzekazywania liczby uczniów i niewykonywania prawomocnego wyroku sądowego wydanego w związku z przekazaną dotacją (np. zwrotu dotacji).

Bardzo istotną ale niekorzystną zmianą będzie skrócenie okresu przedawnienia roszczeń o niewypłaconą w części lub całości dotację do jedynie 3 lat, z obecnych 10 lat. To działanie wydaje się być mocno na korzyść nierzetelnych samorządów. Czy w ten sposób ustawodawca zamierza chronić nieuczciwe ich działania?

Nowe są przepisy, że w przypadku zmiany organu prowadzącego nowy organ prowadzący przejmuje wszystkie zobowiązania oraz uprawnienia poprzedniego organu prowadzącego, wynikające z udzielonej dotacji. Zapewne będzie to zmuszać do likwidowania placówek i rejestrowania ich od nowa, na nową osobę prowadząca.

Kolejnym nowym przepisem jest określenie, że dotacje nie podlegają egzekucji, ale z wyjątkiem przypadku, gdy zostały wykorzystane niezgodnie z przeznaczeniem lub pobrane nienależnie albo w nadmiernej wysokości. To pewnie też będzie poważnym problemem dla szkół i przedszkoli, szczególnie sieciowych.

A na koniec prawdziwa bomba legislacyjna! Zapewne jedna z najważniejszych zmian. MEN chce zmienić też Kartę Nauczyciela i dodać m.in. przepis, który nakazywać będzie wszystkim niepublicznym i publicznym (prowadzonym nie przez j.s.t.) szkołom, przedszkolom, innym formom wychowania przedszkolnego i placówkom zatrudnianie nauczycieli WYŁĄCZNIE na podstawie umowy o pracę, zgodnie z Kodeksem Pracy. To wyeliminuje możliwość zatrudniania na podstawie umowy zlecenia czy kontraktu z nauczycielem prowadzącym własną gospodarczą działalność edukacyjną. Największy problem będzie dla szkół zaocznych, ale i inne szkoły i przedszkola będą miały problem, chociażby, jak zatrudniać pedagogów, logopedów czy lektorów języków???

Jak widać, projekt to mieszanka starego z nowym, a część tych nowych rozwiązań jest co najmniej dyskusyjnych i wątpliwych.

autor: Robert Kamionowski

 

Wytyczne GIODO w sprawie wykorzystywania monitoringu wizyjnego w szkołach

GIODO wskazuje, że obowiązujący w Polsce zakres prawnych podstaw instalowania i wykorzystywania monitoringu wizyjnego odnosi się jedynie do wybranych aspektów jego stosowania. Podstawy prawne do rejestracji obrazu mają służby związane z szeroko rozumianym bezpieczeństwem lub porządkiem publicznym (np. Policja, Straż Miejska).  Nie ma natomiast ustawowych uregulowań w tym zakresie dotyczących innych podmiotów państwowych i prywatnych, w tym osób fizycznych. W odniesieniu do podmiotów, które takich szczegółowych uregulowań nie posiadają, zastosowanie mają przepisy ustawy o ochronie danych osobowych („ustawa o GIODO”).

W związku z tym, GIODO opracował we współpracy z MEN, zbiór informacji na ten temat skierowany do placówek oświatowych.

Administratorem danych osobowych („ADO”) jest zgodnie z ustawą o GIODO, m.in. podmiot decydujące o celach i środkach przetwarzania danych osobowych (np. zbierania, usuwania, przechowywania).

Administratorem danych osobowych uczniów, ich rodziców lub opiekunów prawnych, nauczycieli i innych pracowników szkoły lub osób znajdujących się na terenie szkoły jest szkoła. Kierujący i reprezentujący ją dyrektor zobowiązany jest zapewnić w kierowanej przez siebie placówce zgodne z prawem przetwarzanie danych osobowych. Ponadto ponosi on odpowiedzialność za działania wszystkich osób upoważnionych do przetwarzania danych osobowych.

Szkoła (placówka oświatowa), jako ADO jest obowiązana m.in. do:

  • Przetwarzania danych osobowych zgodnie z prawem, w tym z przepisami z zakresu ochrony danych osobowych, jak i przepisami odrębnymi, szczególnymi z zakresu szeroko rozumianego sektora oświaty;
  • Stosowania środków technicznych i organizacyjnych zapewniających ochronę przetwarzanych danych osobowych odpowiednią do zagrożeń oraz kategorii danych objętych ochroną. ADO powinien zabezpieczyć dane osobowe przed ich udostępnieniem osobom nieupoważnionym, prowadzić dokumentację opisującą sposób przetwarzania danych oraz zastosowane środki techniczne i organizacyjne, a także ewidencję osób upoważnionych do ich przetwarzania. Jeśli ADO uzna za wskazane, może powołać administratora bezpieczeństwa informacji („ABI”), który będzie odpowiedzialny za zapewnienie przestrzegania przepisów o ochronie danych osobowych w działalności szkoły i prowadzenie rejestru zbiorów danych przetwarzanych przez ADO;
  • Wypełniania obowiązku informacyjnego, o którym mowa w art. 24 i art. 25 ustawy o GIODO;
  • Zgłaszania zbioru danych osobowych do rejestracji GIODO, z wyjątkiem przypadków, o których mowa w art. 43 ustawy o GIODO.

Zwolnione z obowiązku zgłoszenia do rejestracji są również m.in. zbiory danych przetwarzanych w związku z zatrudnieniem u ADO (dotyczących kandydatów do pracy, obecnych i byłych pracowników), świadczeniem mu usług na podstawie umów cywilnoprawnych (np. umowy o dzieło, zlecenia), czy zbiory danych dotyczące osób uczących się u ADO;

Zdaniem GIODO zwolnienie z obowiązku zgłoszenia do rejestracji nie obejmuje zbioru danych osób upoważnionych przez rodziców, czy opiekunów prawnych dziecka do ich odbioru ze szkoły (placówki oświatowej). Ponadto przesłanki zwolnienia zbioru z obowiązku rejestracji nie będą miały zastosowania do większości zbiorów związanych z monitoringiem wizyjnym w szkołach, gdyż takie zbiory obejmują również dane osób innych niż te, które zostały wskazane w tych przesłankach. Stąd w większości przypadków zbiory takie są zgłaszane przez placówki oświatowe do rejestracji GIODO.

  • Respektowania prawa do kontroli danych osobowych osób, których te dane dotyczą;
  • Zawierania pisemnych umów z podmiotami zewnętrznymi, którym ADO powierza przetwarzanie danych osobowych (np. przy prowadzeniu obsługi dzienników elektronicznych, czy całego systemu monitoringu wizyjnego zainstalowanego w danej szkole).

Monitoring wizyjny jest szczególną formą przetwarzania informacji o osobach.

  • Nie zawsze monitoring wizyjny wiąże się z przetwarzaniem danych osobowych (np. jeśli monitoring służy jedynie do podglądu danego miejsca, a nagranie nie jest zachowywane na twardym dysku komputera czy innym nośniku). Ustawę o GIODO można zastosować do monitoringu, jeśli jest on wykorzystywany w celu przetwarzania (np. gromadzenia, przechowywania) danych osobowych (np. gdy obraz z kamery zawiera wizerunek osoby i jest utrwalony w systemie monitoringu na elektronicznym nośniku lub kiedy system, który jest instalowany równolegle z monitoringiem, umożliwia powiązanie konkretnych nagrań z konkretną osobą);
  • Wprowadzenie monitoringu wizyjnego w placówce oświatowej powinno być poprzedzone analizą w zakresie możliwości zastosowania innych, mniej ingerujących w prywatność środków (zasada proporcjonalności). W opinii GIODO cała społeczność szkolna (art. 39 ust. 4 ustawy o systemie oświaty) powinna współpracować z dyrektorem szkoły w kwestii podjęcia decyzji o uruchomieniu monitoringu wizyjnego na terenie placówki, po przeprowadzeniu oceny (prognozy) skuteczności tego systemu w utrzymaniu bezpieczeństwa w szkole i jego wpływu na konstytucyjne prawo do prywatności.

Tam, gdzie monitoring już istnieje, powinny być natomiast przeprowadzane konsultacje wraz z przeglądem stanu bezpieczeństwa w związku ze stosowaniem monitoringu, także w celu podjęcia decyzji, czy jego stosowanie jest nadal zasadne. Wpływ systemu monitoringu na bezpieczeństwo powinien być okresowo badany, celem stwierdzenia, czy rozwiązanie takie przynosi zamierzone skutki i nie narusza w sposób nadmierny praw osób obserwowanych;

  • Zdaniem GIODO stosowanie atrap kamer monitoringu powinno być zakazane;
  • Celem monitoringu wizyjnego powinno być zapewnienie bezpieczeństwa i porządku publicznego oraz ochrony osób i mienia, nie zaś nadzór nad efektywnością czy wydajnością wykonywanej przez pracownika (np. nauczyciela) pracy w szkole (placówce oświatowej). Zgodnie z art. 39 ust. 1 pkt 5a ustawy o systemie oświaty, to dyrektor szkoły wykonuje zadania związane z zapewnieniem bezpieczeństwa uczniom i nauczycielom w czasie zajęć organizowanych przez szkołę;
  • Każdej osobie przysługuje prawo do informacji (m.in. tablice informacyjne w widocznych miejscach) o objęciu jej monitoringiem wizyjnym oraz prawo do ochrony swojego wizerunku przed rozpowszechnianiem, chyba że przepisy odrębne stanowią inaczej;
  • Miejsca monitorowane powinny być wyznaczone tam, gdzie dochodzi do incydentów albo istnieje realne zagrożenie dla bezpieczeństwa, zaś niemożliwe jest objęcie takich miejsc innymi formami nadzoru, np. dyżurami nauczycieli czy pracowników szkoły. Monitoring jest niedopuszczalny w takich miejscach jak szatnie, przebieralnie, toalety, czy natryski;
  • Zgodnie z ustawą o GIODO dane osobowe powinny być przechowywane w postaci umożliwiającej identyfikację osób, których dotyczą, nie dłużej niż jest to niezbędne do osiągnięcia celu przetwarzania (okres przechowywania danych). W ocenie GIODO, w przypadku danych z monitoringu wizyjnego w placówkach oświatowych okres ten powinien być raczej liczony w dniach niż w miesiącach, o ile nie mamy do czynienia z nagraniami jakichś szczególnych incydentów (np. zagrażających bezpieczeństwu uczniów).

(źródło: giodo.gov.pl)

Autor: Mirosław Stefanik, radca prawny

Szkolenie dot. monitoringu pracowników i ochrony danych osobowych

Szanowni Państwo,

Wychodząc naprzeciw wyzwaniom związanym z wykorzystywaniem przez naszych Klientów – pracodawców najnowszych rozwiązań technologicznych w zakresie monitoringu pracowników i obiektów (np. monitoringu wizyjnego, poczty elektronicznej, Internetu, danych biometrycznych czy nagrywania rozmów telefonicznych, instalowania GPS w samochodach i telefonach służbowych i innych) oraz planowanych poważnych przyszłorocznych zmianach w prawie dot. ochrony danych osobowych, chcielibyśmy zaproponować naszym Klientom przeprowadzenie szkolenia dotyczącego powyższych tematów.

Szkolenie dotyczyłoby zagadnień związanych z monitorowaniem pracowników i obiektów oraz ochroną danych osobowych pracowników, w szczególności w kontekście monitorowania. Planujemy, aby szkolenie odbyło się w naszej Kancelarii między marcem a kwietniem 2017 r.

Szkolenie jest skierowane przede wszystkim do właścicieli, kadry zarządzającej, działów księgowości, działów marketingu oraz osób zajmujących się przetwarzaniem danych osobowych pracowników i wdrażaniem nowych rozwiązań technologicznych.

Szkolenie będzie odpłatne.

Szkolenie poprowadzą nasi specjaliści:

  • mec. Dorota Dąbrowska-Kobus (z zakresu prawa pracy) oraz
  • mec. Mirosław Stefanik (z zakresu ochrony danych osobowych).

W przypadku zainteresowania ww. szkoleniem oraz w celu uzyskania dalszych informacji, prosimy o kontakt z Panią Moniką Pięcek (mail: mp@pnplaw.pl, tel.: 22 59 29 013).

Dochodzenie zaniżonych dotacji od 1 stycznia 2017 Czy coś się naprawdę zmieniło???

Od kilku dni docierają do Państwa alarmujące informacje, iż nowelizacja ustawy o systemie oświaty od 1 stycznia 2017 r. przynosi ogromne zmiany w zakresie możliwości dochodzenia w przyszłości zaniżonych dotacji.

Na stronach internetowych m.in. stowarzyszeń można przeczytać np., że konieczne jest wystosowanie wezwania do gminy do usunięcia naruszenia prawa, a następnie złożenie skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA), aby móc zaskarżyć zaniżoną dotację i w przyszłości dochodzić jej „wyrównania”.

Spokojnie, bez paniki!

Nie jest to informacja w pełni prawdziwa. Tak naprawdę, co się zmieniło w przepisach?

Otóż w art. 90 dodano nowy ust. 11 w brzmieniu:

“Przyznanie dotacji, o których mowa w art. 90 ust. 1a–8, stanowi czynność z zakresu administracji publicznej, o której mowa w art. 3 § 2 pkt 4 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.”

I co to oznacza?

Otóż, jest to przepis sankcjonujący dotychczasową praktykę i orzecznictwo, uznające przede wszystkim, że proces przyznawania dotacji podlega kontroli administracyjnej i sądowoadministracyjnej. Należy natomiast odróżnić kilka elementów całego procesu dotowania. Mianowicie, np. w art. 90 ust. 2b stwierdza się, że przedszkola „otrzymują dotacje”. Czyli – są do dotacji uprawnione, jeśli m.in. złożą w terminie wniosek o dotację na następny rok. A już przepis art. 90 ust. 11 mówi o „przyznaniu” dotacji, czyli jest przepisem konkretnym, dotyczącym nie procesu udzielania, lecz przyznania – wydaje się – że konkretnej placówce (szkole, przedszkolu).

Sądy administracyjne już od kilku lat przyznawały prawo do skarżenia na drodze sądowoadministracyjnej m.in. zarządzeń o wysokości dotacji. Tyle, że było to zupełnie nieskuteczne, bo procesy trwają kilka lat i dawno już dany rok budżetowy się skończy (wiem, bo sam mam takie sprawy).

Ale nadal obowiązuje zasada, że dochodzenie roszczeń wynikających z zaniżonych dotacji może się odbywać wyłącznie na drodze cywilnoprawnej, przed sądem powszechnym, i żadne prejudykaty typu zaskarżenie i wyrok sądu administracyjnego, nie są do tego potrzebne. W tym zakresie nic się nie zmieniło!

Zatem alarmistyczne komunikaty i wezwania, aby natychmiast składać do gmin wezwania do usunięcia naruszenia prawa w terminie 14 dni od publikacji kwoty dotacji, a następnie do stowarzyszeń pisma w celu obliczenia przez nich dotacji, nie są zasadne.

Można się zastanawiać tylko, czy to błąd w ocenie prawnej sytuacji, czy są ku temu jakieś inne przesłanki…

Ale trzeba powiedzieć, że niezłożenie wezwania do usunięcia naruszenia prawa dotyczącego kwoty dotacji, a następnie skargi do WSA nie jest przeszkodą do późniejszego dochodzenia roszczeń na drodze cywilnoprawnej.

Co zatem jest w tych alarmach wiadomością prawdziwą? To, że na drodze administracyjnej, poprzez WSA, można skarżyć, gdyby jakieś przedszkole czy szkoła nie otrzymało dotacji na kolejny rok. Można też zaskarżyć ustalenie wysokości dotacji, ale to potrwa latami, i nie będzie miało wpływu na możliwość dochodzenia roszczeń za zaniżoną dotację.

Więc jeśli nie widać różnicy, to po co przepłacać?

autor: Robert Kamionowski, radca prawny

Jesienne przeliczanie dotacji dla przedszkoli

Okres po wakacjach to dla samorządów czas „przeliczania” dotacji. Powodem, a czasem tylko pretekstem, jest początek nowego roku szkolnego i związane z tym (czasami) zmiany liczby dzieci w publicznych przedszkolach gminnych. Przepis art. 90 ust. 2b (oraz 2d dla punktów przedszkolnych) uzależnia kwotę (stawkę) dotacji od dwóch zasadniczych czynników, czyli kwoty wydatków bieżących ustalonych w budżecie danej gminy (uwaga – wielokrotnie tu podkreślaliśmy, że chodzi o wydatki zaplanowane w uchwale budżetowej, a nie wydatki wykonane rzeczywiście przez gminne przedszkola!), która to kwota stanowi licznik naszego działania (ilorazu), oraz liczby uczniów w gminnych przedszkolach (mianownik w tym działaniu). Zatem zmiana liczby dzieci (mianownika) ma oczywisty wpływ na wynik działania, czyli stawkę miesięcznej dotacji, wypłacanej niepublicznym przedszkolom.

Pod tym względem, trudno się do działań samorządów „przyczepić”, ale, jak to zwykle bywa, jest także pewne „ale”. Otóż w wyniku przeliczenia, gdy liczba dzieci w przedszkolach gminnych wzrasta w stosunku do okresu styczeń – sierpień, wysokość dotacji spada. Taka jest matematyka i trudno mieć do niej pretensje. Natomiast, co samorządy często robią, to zastosowanie nowej, obniżonej stawki do całego roku, czyli określenie, że nowa stawka dotacji ma mieć zastosowanie także do okresu sprzed aktualizacji. W wyniku takiego „zastosowania” okazuje się, że dotacja dotychczas wypłacona była „za wysoka”, gdyż stawki obowiązujące od początku roku, biorące pod uwagę liczby także z początku roku, były wyższe, niż obliczone powiedzmy w październiku czy wrześniu. W takich sytuacjach pojawia się ze strony samorządu „wyrównywanie” wysokości wypłaconych dotacji poprzez zmniejszenie dotacji bieżącej o taką kwotę, jaka wynika z przeliczenia dotacji według nowej, obniżonej stawki, ale zastosowanej od początku roku kalendarzowego.

Natomiast zgodnym z prawem rozwiązaniem byłoby, w sytuacji, gdy od nowego roku szkolnego zwiększyła się liczba dzieci w gminnych przedszkolach i w wyniku tego zmniejszyła się stawka dotacji, zastosowanie nowej stawki na bieżąco, czyli od okresu, w którym została obliczona. Co prawda wtedy pojawia się pytanie, czy od miesiąca, w którym zmiana i obliczenie nastąpiło, czy od miesiąca kolejnego, ale na to przepisy ustawy odpowiedzi nie dają. Niejako wyprzedzając wydarzenia i kolejne wpisy mogę jedynie dodać, że od następnego roku (2017) tego rodzaju rozbieżności już nie będzie, gdyż zmienione przepisy ustawy wprowadzają przejrzyste zasady ustalania i aktualizacji stawek dotacji, wraz z obowiązującymi terminami.

Inną sytuacją, która może powodować zmiany wysokości miesięcznej dotacji, jest zmiana uchwały budżetowej, co często ma miejsce także na początku kolejnego roku szkolnego lub pod koniec roku budżetowego (czyli kalendarzowego). Zwiększenie wydatków budżetowych powoduje wzrost stawki dotacji, i odwrotnie – zmniejszenie wydatków (zakładając niezmienioną liczbę uczniów) oznacza obniżenie dotacji. Także w tym wypadku, jak poprzednio, kwestią zasadniczą jest data zastosowania nowej stawki i określenie, czy ma nastąpić „wyrównanie” (czyli rozliczenie) wstecz, od początku roku, czy też od daty bieżącej.

Zarówno treść przepisów, jak i zasady ogólne trwałości i przewidywalności prawa przemawiają za tym, aby nowa stawka dotacji została wprowadzona począwszy od następnego miesiąca po miesiącu, w którym nastąpiła zmiana uchwały budżetowej i wydatków zaplanowanych na publiczne przedszkola.

Ostatnim przypadkiem, jaki może mieć miejsce, to zmiana stawki dotacji (także zwykle pod koniec roku) z tego powodu, że gminne przedszkola wykonały plan wydatków w mniejszym stopniu, niż przewidziano w budżecie gminy na ten cel. Czyli – gmina dostosowuje wysokość dotacji nie do wydatków zaplanowanych w budżecie gminy na cały rok, ale do wydatków rzeczywiście wykonanych przez publiczne przedszkola, niższych niż zakładano. Taka sytuacja jest niedopuszczalna, ponieważ przepisy nakazują obliczanie dotacji na podstawie planu budżetowego, a nie rzeczywistego wykonania, które może być mniejsze od budżetu. I znowu, często w takich wypadkach gmina przelicza dotację już wypłaconą na nowe stawki i obniża dotacje bieżące poprzez zmniejszenie – potrącenie kwot rzekomej „nadpłaty”.

Wielokrotnie także pisaliśmy, iż nieprawidłowe jest takie (to znaczy, na podstawie wydatków rzeczywistych) przeliczanie dotacji na koniec czy nawet już po zakończeniu roku budżetowego i wzywanie przedszkoli do zwrotu kwot jako pobranych w nadmiernej wysokości. Jak się przed tym bronić, do poczytania w innych artykułach.

autor: Robert Kamionowski, radca prawny